Archiwum marzec 2005


mar 25 2005 aneks do poprzedniej notki
Komentarze: 1

Errror sie tam zakradl.Gosiak nie zostala ventylkiem XD. jest blizej nieokreslonym CZYMS.  Jacek jest okrutny. Nie pozwolil mi byc szczenieciem Madeleine. To okropne. bede plakowac.

achaiah : :
mar 23 2005 sesja byla ^^
Komentarze: 1

hmm.. minelo juz kilka dni od sesji wampira, a ja pisze dopiero dzis. Moze dotychczas bylam w po sesjowym szoku? No cóz, mam powód! Wyladowalam w klanie brujah wsrod punków i skinów. Matko boska, moja nowa Rodzina jest troche ekscentryczna, ale byc moze uda mi sie z nimi przezyc (choc o zyciu juz nie moze byc mowy XD).Moj ojciec Steve aka STIIIIIIIIIIIIIW XD to najfantastyczniejszy facet na swiecie i go uwielbiam. Choc czuje sie przy nim nieco przytloczona (facet malutki raczej nie jest). Michal zostal pariasem. hmmmm... w sumie michal to w ogole ciekawe indywiduum. ksiadz fanatyk egzorcysta i do tego wampir ze sklonnosciami do obwieszczania zwiazkow rodzinnych ze wszystkimi, ktorych zna. na przyklad sie dowiedzialam ze moja mama cos ode mnie chciala, a mia z kwiaciarni z naprzeciwka to jego bardzo dobra znajoma. w ogole bardzo sympatyczny ksiezunio (o ile nie celuje pukawka w moja glowe). Gosiak zostala ventrue. ie przepadam za klanem bo zniszczyl on wolne miasto kartagine ( miasto marzeen brujahow). Mint ma wyjatkowo wrednego ojczulka....grrr.... i do tego mam dziwne wrazenie ze jest on sflaczalym dziadem (doprawdy nie wiem czemu). Jednym z moich celow jest pomszczenie tego co Piotr zrobil Mint ( wkoncu to moja byla sasiadka). Na deser zostawilam sobie Mie i jej jakze charyzmatyczna niedoszla mentorke, cudowna, utalentowana, przemila, dobrze ustawiona materialnie Madeleine *_*. co tu duzo mowic? ri byla malo tolerancyjna wzgledem swojej potencjalnej 'mamusi' i wcale nie uznala szermierki za sztuke. biedna madeleine.. co bylo zrobic? mia zrobila papa i pomknela ku swiatelku w tunelu XD. madeleine zostala sama. biedne malenstwo :( . zaopiekowalabym sie ni, gdyby nie to, ze moj tata STIIIIIIIIIIW nie chce mi pozwolic na spotkanie z nia. co teraz zrobi biedna madeleine. a michal jeszcze bezczelnie poprzebijal opony w jej sliwkowym kabriolecie. same nieszczescia. no coz.... A mnie meczy do dzis problem oczu? jaki kolor oczu miala Madeleine?, no jaki?

achaiah : :
mar 18 2005 tratata..........
Komentarze: 1

Boze jakie ja mam nagBowki inteligentne XD. no ale adekwatne do mojej skromnej osoby.  Co jak osoba ktora przez 30 godzin sie uczyla chemi mogla dostac 1 z pracy klasowej? tylko taki glupol jak ja. heh, by sie zwolalo pospolite ruszenie przeciw chemiczce. Wlasnie, przeczytalam "potop"! Ja kooooooooooocham ta ksiazke. kolejny dowod ze nienormalna jestem.XD .zaczelam nawet pisac fica o Kmicicu i Boguslawie. ^^ chora jestem umyslowo. taka konkluzja z tego... XD

achaiah : :